#4 2015!

Hej! Wreszcie znalazłam chwilkę na napisanie kolejnej notki. Na początek chciałabym wspomnieć, że ciągle pamiętam o blogu, robienie mi spamu na asku jest zupełnie zbędne. Miałam nadzieję, że zdajecie sobie z tego sprawę..posty nie będą pojawiały się tu codziennie. Nie widzę zupełnie sensu, pisania notek na siłę :) Ostatnio wydawało mi się, że mam bardzo niewiele czasu na cokolwiek, ale udało mi się zlikwidować ten problem, ograniczając siedzenie na tych wszystkich, niewnoszących do życia niczego pozytywnego portalach. To może wydawać się dziwne, ale poprawił mi się jeszcze bardziej humor. Zaczęłam skupiać się wreszcie na swoich zainteresowaniach, duszy, filmach, książkach i bieganiu. Myślę, że ta 'chwila dla siebie' ratuje mnie od wpadania w ten nieciekawy humor, który u mnie jest bardzo zależny od pogody. Pytacie się mnie często o szkołę.. To półrocze myślę, że mogę zaliczyć do bardzo udanych, mam same pozytywne oceny. Jest to dla mnie naprawdę duża satysfakcja, bo rok 13/14 zdecydowanie nie był moim rokiem. W każdym razie udało mi się jakoś zregenerować i cieszę się, że widać efekty mojej pracy. Zmieniłam trochę swój pogląd na szkołę, uczę się, żeby zapewnić sobie nie byle jaką przyszłość i w sumie sprawia mi to przyjemność. Zmienienie trochę swojego punktu postrzegania paru spraw, nie jest ciężkie, a przynosi naprawdę bardzo dużo dobrego :) Pamiętajcie, mamy możliwość kontrolowania swoich myśli. Ja wykluczyłam te negatywne. Czy myślenie, że szkoła jest przykrym obowiązkiem jest fajne? Według mnie nie, bo i tak przecież tego nie unikniemy.